Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piter z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 24212.91 kilometrów w tym 3669.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2013

Dystans całkowity:1582.23 km (w terenie 345.00 km; 21.80%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:68.79 km
Więcej statystyk

koniec miesiąca...

Czwartek, 31 października 2013 · dodano: 31.10.2013 | Komentarze 0

tylko miastowe km - wczoraj totalna pogodowa lipa, dziś dla odmiany piękne słoneczko lecz temperatura już zdecydowanie lekko zimowa. Zobaczymy co przyniosą pozostałe dwa miesiące. Październik bardzo owocny - przebieg ponad 1500 km tylko dzięki wspaniałej jesiennej pogodzie.


Kategoria miastowo


  • DST 61.42km
  • Teren 15.00km
  • Temperatura 14.2°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

zmienia nam się pogoda...

Wtorek, 29 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 0

Na początku trochę jazdy po mieście. w między czasie zdzwoniłem się z Fakim i ustawiliśmy się w Leśnym. Od godzin południowych pogoda zaczęła się już psuć do tego stopnia, że momentami kropiło a nawet padało. Mimo to w miarę ciepło i można było lecieć w krótkich gaciach. O wyznaczonej godz. spotkanie z Fakim i posiadówka przy pysznym żurku i zimnym browarze. Powrót pożarówką - znów kropiło - chyba skończy się za chwilkę ta rewelacyjna pogoda.




miastowe km...

Poniedziałek, 28 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 0

Nic specjalnego, oprócz cholernego wiatru dziś nie było.


Kategoria miastowo


miał być dziś dzień bez....

Niedziela, 27 października 2013 · dodano: 27.10.2013 | Komentarze 0

....i miało padać, ale po południu po prostu musiałem się przejechać...


---------------wpis-------------później--------------------------




Uczestnicy

ostatni tak długi dzień....

Sobota, 26 października 2013 · dodano: 26.10.2013 | Komentarze 1

Mało było chętnych... na sobotni wypad stawiła się Helenka z Krzyśkiem i Robert. Na początek kierunek Wyrazów gdzie dłuższą chwilę spędziliśmy na oglądaniu pucharu Porsche zorganizowanego przez forum 924.pl

Wyrazów - puchar Porsche © piter

Puchar Porsche © piter

I jeszcze kilka © piter

...i jeszcze © piter


Następnie powtarzamy trasę z przed dwóch dni. Bezbłędnie docieramy do ukrytego w lesie Jeziora.
Jezioro k/Jeziora © piter

Kolejna fota, bo dziś wyglądało bajecznie © piter


Dalej przez wioski kierujemy się na Wręczycę...
W dali maszt w Klepaczce © piter


Wybieramy drogę przez las i lądujemy koło betoniarni w pobliżu Grodzicka. Małe, wymuszone cofnięcie się i wpadamy na nasyp po starym torze kolejki wąskotorowej, który doprowadza nas znów na tor w Wyrazowie. Oczywiście mylę drogę w pewnym momencie , ale po chwili udaje mi się odnaleźć właściwy kierunek. Docieramy do toru gdzie dalej trwają zawody, więc jeszcze kilka fotek.
Puchar Porsche cd © piter

To już naprawdę ostatnie © piter


Za chwilę obieramy kierunek na Częstochowę i po dotarciu każdy spada w swoją stronę. Wieczorkiem jeszcze trzeba coś zawieźć więc szybka kurierka poprawia nieznacznie dystans.
Niesamowita temperatura jak na tą porę roku, dzięki wszystkim za towarzystwo.




  • DST 83.56km
  • Teren 20.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

mglisty jesienny piątek i 92 Masa Krytyczna i 11tys.

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 2

Dziś rowerowy dzień.
Na początek poranna mglista kurierka. Będzie dziś chyba fajna pogoda, choć na razie wilgoć okrutna. Jeszcze jedna kawa i wyjeżdżam okrężną drogą na kolejną Częstochowską Masę Krytyczną - tym razem to już 92-ga edycja.

Szprychówka na wrześniową Masę Krytyczną © piter


Strasznie dziś się umęczyłem na piachach, ale cóż teren nie zawsze sprzyja.Ogólne badanie ścieżek i dróżek między Częstochową a Kłobuckiem.
W drodze powrotnej oczywiście na Masę, na którą zawitało sporo, bo 110 rowerzystek i rowerzystów.
Po Masie tym razem wpadamy ekipą na Festiwal Filmów Rowerowych. Atmosfera super, cieplutko mimo, że impreza pod gołym niebem. Bardzo udany rowerowo dzień i udany, wciąż trwający sezon - 11 tys. km za mną - życiówka dawno już poprawiona. Nie ma co ukrywać, ale wszyscy wykręcamy jakieś niesamowite ilości kilometrów za sprawą pięknej pogody, która w tym sezonie jest rewelacyjna.




...deszczowo (zgodnie z prognozą) + wieczorówka

Czwartek, 24 października 2013 · dodano: 24.10.2013 | Komentarze 0

Poranne jazdy, ten deszczyk zupełnie niepotrzebny, ale wciąż ciepło.

Wieczorem jeszcze się trafiło jak zwykle...wilgoć dziś, ale tragedii nie ma - 13 stopni.


Kategoria miastowo


  • DST 118.38km
  • Teren 50.00km
  • Temperatura 22.4°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

...pognaliśmy znów na zachód w ten piękny dzionek...

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 2

Rano szybka kurierka...
Na spotkanie z Fakim oczywiście się spóźniam. Początkowe kilometry to ustalanie i optymalizowanie założonej trasy. W Wyrazowie skręcamy przy torze w lewo w pola i po chwili wpadamy na hałdę na której zrobiony jest zajebisty tor dla prawdziwych terenówek...no, może Piksel by się tam na zjazdach odnalazł.

Ten zjazd jest akurat w miarę łagodny © piter

Taki tam widoczek z hałdy © piter


Następnie lasmi docieramy do Aleksandrii i po zakupach w sklepie dalej w las na małą posiadówkę.
To jest las...las jesienią © piter

Chwila przerwy i znów brniemy dalej-tym razem po fajnym zjeździe wpadam w konkretne błotko, a za chwilę droga nam się kończy i trzeba zrobić cofkę w poszukiwaniu objazdu.
Dalej nie da rady © piter

Docieramy w końcu do Kaliny, potem Herby i...w końcu łapiemy właściwą drogę do celu wycieczki - wiaduktów kolejowych...no trochę banalne, ale robią wrażenie.
Trzy poziomy © piter

Chciałem na ten wyżej...ale za stromo © piter

Chwila przerwy owocuje wyszukaniem następnego celu - leśne jeziorko o nazwie Jezioro, obok miejscowości Jezioro. Obieramy kurs, niestety droga nie nadaje się do jazdy. I takim oto sposobem pierwszy raz korzystamy z dobrodziejstw jakie nam daje szlak kolejowy - jedzie się ciężko, ale dajemy radę.
Intercity Faki na torach w kierunku Wielunia © piter

Za chwilę mamy już normalną drogę i po kilku kilometrach udaje nam się odnaleźć to jeziorko. Jest pod ścisłą ochroną i znajduje się w parku krajobrazowym. Ja oczywiście chcąc dojechać jak najbliżej wpadam na grzęzawisko jest ciekawie...
Całe jeziorko jest otoczone właśnie przez takie grzęzawisko, teren bardzo podmokły nad brzeg nie można się dostać...ale są specjalne kładki, które prowadzą do wędkarskich pomostów, z których większość jest w opłakanym stanie. Wszystko śliskie, stare i zmurszałe lecz klimat i cisza niesamowita - na pewno tam jeszcze nie raz zawitam. Acha, jeziorko całkiem głębokie i to już przy samych pomostach - Faki obadał sprawę żerdzią i gwarantuję, że jak by komuś wpadł rowerek to może o nim zapomnieć.
Jezioro © piter

Siedzi się niemal w wodzie © piter

Czas wracać, choć pogoda wciąż wspaniała...
Letnia temperatura w październiku © piter

Dziś znów było pięknie © piter

Lasami i nie tlko docieramy do Blachowni, gdzie znów chwila przerwy nad jednym ze zbiorników i dalej przez Łojki , a potem nowiutką Wielkoborską docieramy do Częstochowy.Dzięki Piotrek za kolejną terenowo-odkrywczą wycieczkę, tamte tereny mają jednak wiele ciekawych ścieżek.

Wieczorem jeszcze kurierka i lekka objazdówka - wciąż niesamowicie ciepło.




wtorkowa kurierka

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 0

Tylko tyle i aż tyle...


Kategoria miastowo


testy nowego lampionu

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 1

Wieczorna kurierka i krótkie testy terenowe nowej lampki. Muszę przyznać, że daje radę, a "stare cateye", które swego czasu kosztowały majątek wypadają przy niej troszkę słabo. Cóż technologia idzie do przodu a i diody też chyba mają swoją żywotność. Piękna pogoda, cieplutko i ten księżyc....


Kategoria miastowo