Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piter z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 24212.91 kilometrów w tym 3669.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2708 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piter.bikestats.pl
  • DST 118.38km
  • Teren 50.00km
  • Temperatura 22.4°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

...pognaliśmy znów na zachód w ten piękny dzionek...

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 2

Rano szybka kurierka...
Na spotkanie z Fakim oczywiście się spóźniam. Początkowe kilometry to ustalanie i optymalizowanie założonej trasy. W Wyrazowie skręcamy przy torze w lewo w pola i po chwili wpadamy na hałdę na której zrobiony jest zajebisty tor dla prawdziwych terenówek...no, może Piksel by się tam na zjazdach odnalazł.

Ten zjazd jest akurat w miarę łagodny © piter

Taki tam widoczek z hałdy © piter


Następnie lasmi docieramy do Aleksandrii i po zakupach w sklepie dalej w las na małą posiadówkę.
To jest las...las jesienią © piter

Chwila przerwy i znów brniemy dalej-tym razem po fajnym zjeździe wpadam w konkretne błotko, a za chwilę droga nam się kończy i trzeba zrobić cofkę w poszukiwaniu objazdu.
Dalej nie da rady © piter

Docieramy w końcu do Kaliny, potem Herby i...w końcu łapiemy właściwą drogę do celu wycieczki - wiaduktów kolejowych...no trochę banalne, ale robią wrażenie.
Trzy poziomy © piter

Chciałem na ten wyżej...ale za stromo © piter

Chwila przerwy owocuje wyszukaniem następnego celu - leśne jeziorko o nazwie Jezioro, obok miejscowości Jezioro. Obieramy kurs, niestety droga nie nadaje się do jazdy. I takim oto sposobem pierwszy raz korzystamy z dobrodziejstw jakie nam daje szlak kolejowy - jedzie się ciężko, ale dajemy radę.
Intercity Faki na torach w kierunku Wielunia © piter

Za chwilę mamy już normalną drogę i po kilku kilometrach udaje nam się odnaleźć to jeziorko. Jest pod ścisłą ochroną i znajduje się w parku krajobrazowym. Ja oczywiście chcąc dojechać jak najbliżej wpadam na grzęzawisko jest ciekawie...
Całe jeziorko jest otoczone właśnie przez takie grzęzawisko, teren bardzo podmokły nad brzeg nie można się dostać...ale są specjalne kładki, które prowadzą do wędkarskich pomostów, z których większość jest w opłakanym stanie. Wszystko śliskie, stare i zmurszałe lecz klimat i cisza niesamowita - na pewno tam jeszcze nie raz zawitam. Acha, jeziorko całkiem głębokie i to już przy samych pomostach - Faki obadał sprawę żerdzią i gwarantuję, że jak by komuś wpadł rowerek to może o nim zapomnieć.
Jezioro © piter

Siedzi się niemal w wodzie © piter

Czas wracać, choć pogoda wciąż wspaniała...
Letnia temperatura w październiku © piter

Dziś znów było pięknie © piter

Lasami i nie tlko docieramy do Blachowni, gdzie znów chwila przerwy nad jednym ze zbiorników i dalej przez Łojki , a potem nowiutką Wielkoborską docieramy do Częstochowy.Dzięki Piotrek za kolejną terenowo-odkrywczą wycieczkę, tamte tereny mają jednak wiele ciekawych ścieżek.

Wieczorem jeszcze kurierka i lekka objazdówka - wciąż niesamowicie ciepło.





Komentarze
faki
| 07:05 czwartek, 24 października 2013 | linkuj Piter nasze wycieczki mają klimat:)
p1t3r
| 20:37 środa, 23 października 2013 | linkuj siem, piter ;) fajna fotoreacja :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaski
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]