Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piter z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 24212.91 kilometrów w tym 3669.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2708 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

z dala od miejskiej dżungli

Dystans całkowity:12715.78 km (w terenie 2327.46 km; 18.30%)
Czas w ruchu:08:34
Średnia prędkość:16.39 km/h
Suma podjazdów:2708 m
Liczba aktywności:169
Średnio na aktywność:75.24 km i 1h 25m
Więcej statystyk

jak zwykle...praca+coś tam przy powrocie

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Dziś podobnie jak wczoraj - podobna pogoda, ten sam rower, niemal identyczna trasa(po mieście trochę więcej)

Spotkałem obcego na budce transformatorowej:




praca...i droga powrotna nieco okrężna

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Dziś troszkę deszczowo, więc dosiadłem brudasa i do pracy...
W drodze powrotnej trochę nadłożyłem i udało się przed deszczem trochę pojeździć.




  • DST 21.48km
  • Teren 5.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielnie z synem

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Dziś trochę w kierunku Poraja, potem leśnie,leśnie...wzdłuż rzeki i po okolicy.




  • DST 67.56km
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy i po mieście... i oczywiście forumowe ognicho

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 1

Dziś całkiem sympatyczny dzionek - znów pojeździłem sobie zarówno na wielkiej kozie jak i na zwrotnym góralu.Jak zwykle do pracy, potem kilka spraw do załatwienia...i wreszcie wieczorową porą wypad w Towarne, by przy jaskini odprawiać obrzędy nocy Kupały - super impreza z ekipą z forum rowerowego.
Pozdrowienia dla dziewcząt za kreatywność!!!

wieczorek był extra




  • DST 103.38km
  • Aktywność Jazda na rowerze

rowerowa niedziela...

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Dziś dzień zaczął się "pięknie" - przed 6 rano pobudka(młody dawał czadu), mała kawa i podróż do centrum do apteki - pogada super,więc szybka decyzja i po zakupkach już byłem na starej dobrej trasie - Poraj,kółeczko,Olsztyn(o tej porze lipa z izotonikiem) i powrót do domku na śniadanko.Po kawie mały wypad rowerowy do kamieniołomów ze starszym synem i nawet blablę spotkałem...powrót, przesiadka na miejski krążownik i kolejna impreza - CzewaCycleChic - tam był wreszcie izotonik, który przyniósł ulgę i doładował aku.Ogólnie bardzo fajny dzionek - pojeździłem i na jednym i na drugim rowerku - szkoda, że coś takiego tak rzadko się zdarza.
Pogada straszna - duchota i duchota...ale rano było zajefajnie.


ktoś jest "eko"




  • DST 16.86km
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielnie z synem

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Jak to ostatnio bywa - małe co nie co z synem...




  • DST 17.45km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 11.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielnie z synem

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Jak to ostatnio bywa - niedzielne rowerowanie z synem. Tym razem podjechaliśmy do Korwinowa. Tam mostkiem przez Wartę i powrót lasami rowerostrady, a następnie jej przedłużeniem po płytach znów do Warty i koło Michaśki...i do domku. Dziś pogoda do jazdy rewelacyjna.

reklama izotonika:


chmurki też były:




  • DST 18.87km
  • Czas 01:38
  • VAVG 11.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielnie z synem

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Dziś kolejna przejażdżka z synem.Przemykaliśmy rowerostradą koło wypalonych połaci lasu - widok smutny.Na dworze dosyć duszno więc nie było co się forsować.






  • DST 68.75km
  • Aktywność Jazda na rowerze

kawalerskie Jezia w Towarnych

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Dziś się troszkę nakręciłem - tym razem na swoim górskim pomykaczu - ależ ta maszyna chodzi...
Na początek w Towarne , gdzie już jeziu z ziomami dawali czadu(lecz jeszcze po drodze odwiedziłem znajomych). Trochę posiedziałem z chłopakami, lecz czas był nieubłagany - pora kompania młodego się zbliżała. Pognałem do domku, by po 1,5 godzinie znów się pojawić na imprezie wywołując zaskoczenie u niektórych uczestników( poisonek ). Powrót w nocy z michaiłem, robertem i poisonkiem też był szybki.
Jeziu - trzymaj się!!




  • DST 17.58km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 12.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

mała przejażdżka z synem

Niedziela, 6 maja 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Dziś mimo natłoku zadań bojowych wynikających z wczorajszego wydarzenia krótka przejażdżka z synem - wzdłuż Warty do słowika , a następnie powrót lasem i koło huty do domku...