Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piter z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 24212.91 kilometrów w tym 3669.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2708 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

miastowo

Dystans całkowity:11717.33 km (w terenie 898.10 km; 7.66%)
Czas w ruchu:03:24
Średnia prędkość:16.65 km/h
Liczba aktywności:261
Średnio na aktywność:44.89 km i 1h 08m
Więcej statystyk
  • DST 61.42km
  • Teren 15.00km
  • Temperatura 14.2°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

zmienia nam się pogoda...

Wtorek, 29 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 0

Na początku trochę jazdy po mieście. w między czasie zdzwoniłem się z Fakim i ustawiliśmy się w Leśnym. Od godzin południowych pogoda zaczęła się już psuć do tego stopnia, że momentami kropiło a nawet padało. Mimo to w miarę ciepło i można było lecieć w krótkich gaciach. O wyznaczonej godz. spotkanie z Fakim i posiadówka przy pysznym żurku i zimnym browarze. Powrót pożarówką - znów kropiło - chyba skończy się za chwilkę ta rewelacyjna pogoda.




miastowe km...

Poniedziałek, 28 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 0

Nic specjalnego, oprócz cholernego wiatru dziś nie było.


Kategoria miastowo


  • DST 83.56km
  • Teren 20.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Terenowy Wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

mglisty jesienny piątek i 92 Masa Krytyczna i 11tys.

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 2

Dziś rowerowy dzień.
Na początek poranna mglista kurierka. Będzie dziś chyba fajna pogoda, choć na razie wilgoć okrutna. Jeszcze jedna kawa i wyjeżdżam okrężną drogą na kolejną Częstochowską Masę Krytyczną - tym razem to już 92-ga edycja.

Szprychówka na wrześniową Masę Krytyczną © piter


Strasznie dziś się umęczyłem na piachach, ale cóż teren nie zawsze sprzyja.Ogólne badanie ścieżek i dróżek między Częstochową a Kłobuckiem.
W drodze powrotnej oczywiście na Masę, na którą zawitało sporo, bo 110 rowerzystek i rowerzystów.
Po Masie tym razem wpadamy ekipą na Festiwal Filmów Rowerowych. Atmosfera super, cieplutko mimo, że impreza pod gołym niebem. Bardzo udany rowerowo dzień i udany, wciąż trwający sezon - 11 tys. km za mną - życiówka dawno już poprawiona. Nie ma co ukrywać, ale wszyscy wykręcamy jakieś niesamowite ilości kilometrów za sprawą pięknej pogody, która w tym sezonie jest rewelacyjna.




...deszczowo (zgodnie z prognozą) + wieczorówka

Czwartek, 24 października 2013 · dodano: 24.10.2013 | Komentarze 0

Poranne jazdy, ten deszczyk zupełnie niepotrzebny, ale wciąż ciepło.

Wieczorem jeszcze się trafiło jak zwykle...wilgoć dziś, ale tragedii nie ma - 13 stopni.


Kategoria miastowo


wtorkowa kurierka

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 0

Tylko tyle i aż tyle...


Kategoria miastowo


testy nowego lampionu

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 1

Wieczorna kurierka i krótkie testy terenowe nowej lampki. Muszę przyznać, że daje radę, a "stare cateye", które swego czasu kosztowały majątek wypadają przy niej troszkę słabo. Cóż technologia idzie do przodu a i diody też chyba mają swoją żywotność. Piękna pogoda, cieplutko i ten księżyc....


Kategoria miastowo


wczoraj i dziś....

Piątek, 18 października 2013 · dodano: 18.10.2013 | Komentarze 0

Takie tam jazdy kurierskie i lekko grzybowe z dwóch "pogodnych" dni, ogólnie nic specjalnego.


Kategoria miastowo


tylko kurierka....

Poniedziałek, 14 października 2013 · dodano: 14.10.2013 | Komentarze 0

Wieczorowo - no troszkę dziś chłodnawo, nawet zdecydowanie chłodnawo...


Kategoria miastowo


Uczestnicy

testy... 27,5

Piątek, 11 października 2013 · dodano: 11.10.2013 | Komentarze 3

Z rańca szybka kurierka...

Po południu odbiór testowego sprzętu na kółeczkach 27,5 i szybko na spotkanie z Helenką i Kasią. Praktycznie nocna jazda pożarówką do pustego leśnego. Na miejscu grzaniec - cisza, spokój i ta temperatura niemal jak latem. Powrót także pożarówką. Fajnie dziewczyny, że się Was dało wyciągnąć.

Cóż napisać o sprzęcie...jest inaczej, kierownica cholernie szeroka ale szybko się idzie przyzwyczaić. Rowerek naprawdę fajnie się toczy, jutro coś więcej napiszę i jakieś foty będą, bo w nocy to za bardzo poszaleć się nie da. A, nie obeszło się bez pięknego kapcia - koło tlenowni wlazł kawał blachy, który skutecznie rozdziewiczył oponę i dętkę na prawie centymetrowym kawałku, ale dało się załatać bo inaczej były by nici z jazdy.




Uczestnicy

...na rydza mam smaczek...

Czwartek, 10 października 2013 · dodano: 10.10.2013 | Komentarze 3

Na początek poranny kurs, następnie ustawka z Fakim - cel - rydze.Na miejscówkę Piotrka nie dojechaliśmy, bo została odkryta inna, całkiem przyzwoita miejscówka. Można powiedzieć, że grzybobranie udane.

Okazały "rydzyk" © piter

Na powrocie omal nie rozjeżdżam Padalca. Bidulek już raz uniknął śmierci, co potwierdza jego rozmiar i widoczny na focie ślad po "zgubionej reszcie". Co ciekawe, ta beznoga jaszczurka to gatunek chroniony. Po krótkiej sesji okaz ląduje bezpiecznie na poboczu i daje nura w trawkę.
Padalec z profilu © piter

Zinięty Padalec © piter


Wieczorem jeszcze objazdówka...i tyle.