Info

Suma podjazdów to 2708 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Styczeń10 - 0
- 2016, Lipiec1 - 1
- 2016, Maj11 - 4
- 2016, Kwiecień2 - 0
- 2016, Marzec11 - 6
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Maj11 - 1
- 2014, Luty7 - 2
- 2014, Styczeń10 - 7
- 2013, Grudzień12 - 16
- 2013, Listopad9 - 3
- 2013, Październik23 - 28
- 2013, Wrzesień21 - 16
- 2013, Sierpień31 - 26
- 2013, Lipiec31 - 39
- 2013, Czerwiec26 - 7
- 2013, Maj21 - 3
- 2013, Kwiecień6 - 4
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń18 - 4
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik12 - 10
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec25 - 2
- 2012, Maj28 - 1
- 2012, Kwiecień11 - 0
- 2012, Marzec6 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2007, Sierpień2 - 0
- 2007, Lipiec18 - 1
- 2007, Czerwiec23 - 1
- 2007, Maj22 - 1
- 2007, Kwiecień10 - 0
- 2007, Marzec12 - 0
- 2007, Luty1 - 0
- 2007, Styczeń1 - 0
- DST 138.25km
- Teren 30.00km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
zatrzymało się...
Wtorek, 2 lipca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 1
Wyjazd bez celu...po 20... powrót grubo po 2 w nocy - odetchnąłem...
- DST 47.59km
- Sprzęt Miejski Krążownik
- Aktywność Jazda na rowerze
2xParkitka i trochę centrum
Poniedziałek, 1 lipca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 0
brak czasu...
- DST 75.82km
- Teren 10.00km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
niedzielne swędzenie stóp...
Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 2
Z rańca miastowo na krążowniku - Parkitka i powrót w deszczyku...plany poszły w p(*). Po południu jednak tak mnie korciło, że odpaliłem w kierunku Poraja.Jechało się piknie i pogoda pikna była, więc wylądowałem u szwagra w Myszkowie...a po posiadówce ostał mi się tylko pociąg do którego też musiałem dojechać.
Ładny miesiączek...walka trwa.
- DST 53.82km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
2xParkitka i trochę centrum
Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0
miejskie jazdy...można by to zakończyć...
- DST 76.26km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
środa,czwartek, piątek/Masa Krytyczna cz.2
Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0
Zbiorczo z kilku dni, ogólne "pedalenie" po mieście + trochę poza...
rozbijam na raty bo inaczej setka wskoczy
- DST 50.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
środa,czwartek, piątek/Masa Krytyczna cz.1
Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0
Zbiorczo z kilku dni, ogólne "pedalenie" po mieście + trochę poza...
rozbijam na raty bo inaczej setka wskoczy
- DST 29.21km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
wieczorowo
Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0
...tylko miastowo-objazdowo...a się dzieje koło Puchatka..."ło matko"!!!
- DST 41.84km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
poniedziałkowe kilometry....
Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0
...wypadły tylko po częstochowie - rano lekko na mokro, a wieczorkiem praktycznie między opadami.Lipa trochę z tym deszczem...
- DST 112.49km
- Teren 30.00km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
niedzielna seta...
Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
W nocy padało...cóż ważne,że rano wszystko było ok.
Ustawka z Robertem i Szczepanem i razem z nimi moja niedzielna trasa. Docieramy do Leśnego, gdzie za chwile też samotnie dociera Voit, a następnie Jacek z Martą(!!!).
Powrót pożarówką.
Pod wieczór załapałem "kurs" na jakieś zakamarki Grabówki, więc wałem nadwarciańskim do JP i wzdłuż aż do Rocha...potem było sporo kombinacji, także z powrotem bo wyrzuciło mnie aż pod sanktuarium na Bialskiej? Nie pamiętam...w końcu udało się dotrzeć do cywilizacji i znów wałem aż do "śmieciarzy".Fajnie się jechało więc pociągnąłem pętelkę za nastawnię i wróciłem obok Michaliny. Ogólnie to miałem w planach dziś umyć brudasa, ale przestał hałasować i jest ok.
- DST 43.20km
- Teren 18.00km
- Sprzęt Terenowy Wymiatacz
- Aktywność Jazda na rowerze
nocny Olsztyn...
Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0
Wspólna, wieczorowa ustawka ze Szczepanem i pożarówką do Olsztyna.Posiedzieliśmy chwilę i nocny powrót tą samą trasą.W lesie nieco chłodniej, w mieście mimo nocnej pory totalna parówa.Oby tylko w nocy żaden "dyszcz nie przyszedł", bo plany są na poranek.