Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piter z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 24212.91 kilometrów w tym 3669.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2708 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

miastowo

Dystans całkowity:11717.33 km (w terenie 898.10 km; 7.66%)
Czas w ruchu:03:24
Średnia prędkość:16.65 km/h
Liczba aktywności:261
Średnio na aktywność:44.89 km i 1h 08m
Więcej statystyk

miastowo

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 0

Coś tam było załatwić, a że rowerkiem najszybciej...wiadomo. W mordę dziś coś wieje, mam nadzieję że jutro przynajmniej do południa wiatru nie będzie i wreszcie słońce wyjdzie...


Kategoria miastowo


MASA KRYTYCZNA Nr 83

Piątek, 25 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 0

Przez wciąż psujący się zamek w kurtce miałem spore opóźnienie, ale trasę masy pokonywałem w ślad za nią...i tak aż do altany na grzany browarek w spokojnej atmosferze. Droga do domku nieco okrężna , bo i temperatura mimo zapowiedzi oscylowała w granicach -6 stopni, czyli jeszcze całkiem spoko. Poleciałem sobie wzdłuż tramwajowej trójeczki, bo było naprawdę przyjemnie.


Kategoria miastowo


zimno...ślisko...szybko

Niedziela, 20 stycznia 2013 · dodano: 20.01.2013 | Komentarze 0

Zimny poranek za bardzo nie zachęcał do jazdy, ale trzeba było się ruszyć z domku. Wybór prosty - Poraj asfalt, a potem się zobaczy. W ryj dziś zimno niemiłosiernie, dobrze że znów konkretna warstwa kremu działa tak jak trzeba.Asfalt czarny, ale miejscami niezłe lodowiska występują. Rączki w 2 parach rękawiczek trzymają się nieźle, wreszcie mogę jeździć.
W poraju szybki snikers i łyk energii i...niestety powrót do domku tą samą trasą - gorący herbat... i trzeba było jeszcze podjechać załatwić pilną sprawę.
Szkoda, bo miałem ochotę śmignąć wokół zbiornika i dotrzeć na grzańca do Leśnego...




"szybki" wyskok do sklepu

Środa, 16 stycznia 2013 · dodano: 16.01.2013 | Komentarze 0

Taa, szybki...ledwo zdążyłem. O częstochowskich ścieżkach można zapomnieć, a jeszcze powoli dosypuje. Na szczęście główne ulice niemal czarne. Powrót najfajniejszą drogą o tej porze, czyli wałem na Wartą, gdzie śnieżek całkiem dobrze ubity.


Kategoria miastowo


praca i dłuższy wieczorowy powrót

Wtorek, 15 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 0

Rano do pracy Wałem na Wartą aż do castoramy, następnie też nieco okrężnie zasyfionymi breją i nadmiarem śniegu chodnikami.Do wieczora sprzęt nawet nie odmarzł.Wieczorny powrót analogiczną trasą, ale jakoś tak w marę fajnie się później zrobiło,że koło guardiana i starą drogą w kierunku Olsztyna. Za miastem rtrochę mglisto i zdecydowanie chłodniej niż w centrum. Potem główną powrót aż do przejazdu, koło michaliny, i znów po zdradliwych chodnikach do domku. Całkiem fajna pogoda mimo wieczorowej pory.




"szczelić se fotę"

Poniedziałek, 14 stycznia 2013 · dodano: 14.01.2013 | Komentarze 0

Trza było ruszyć do centrum do fotografa - pogoda do dupy, zimno... a nawet bardziej niż zimno. Powrót wałem nad Wartą - miejscami jest zdecydowanie za dużo śniegu.
A miał być taki fajny dzień - bo dziś wolne i jakaś dłuższa jazda mogła być.


Kategoria miastowo


śnieżnie miastowo i trochę terenowo

Sobota, 12 stycznia 2013 · dodano: 12.01.2013 | Komentarze 1

Dziś już zdążyli posypać ulicę i miejscami mamy breję, więc droga na północ i z powrotem głównie nad Wartą i Kiedrzyńską - Promenada wyludniona.
Akurat wstrzeliłem się w czas gdy nie sypało, lub prawie nie sypało więc dalej wzdłuż Warty do Korwinowa i powrót leśnym duktem koło nastawni "Częstochowa Mirów", potem Michalina i chata.Droga niemal tak jak wczoraj tylko śniegu trochę dopadało.

>aerodynamiczna "obudowa śniegowa"




praca + wieczorny Olsztyn

Piątek, 11 stycznia 2013 · dodano: 11.01.2013 | Komentarze 0

Rano do pracy.Miałem dziś ciśnienie na jazdę, ogólnie to miał być kawałek lasem do Korwinowa i powrót, ze względu na panujące dziś warunki. Jednak jadąc wałem nad Wartą zapadła decyzja - na grzańca do Leśnego.
Ślisko, cholernie ślisko ale luz dobrnąłem standardową trasą do rowerostrady i gaz...taa - po pierwszych kilku metrach wiedziałem już,że to nie był dobry pomysł.Rozdeptany, zmrożony, nierówny śnieg a pod spodem miejscami lód. Jazda jak w terenie, ba - w terenie było dziś lepiej.Na dodatek zaczął napierdzialać śnieg.Jazda jednak była na swój sposób przyjemna, a i komfort termiczny zachowany. Potem już asfaltem przez Skrajnicę - na asfalcie lód, śnieg fajnie ubity w sumie jazda bez szaleństwa była. Następnie przez górkę i delikatny zjazd, którego się obawiałem, ale świeży śnieg i o dziwo całkiem sprawnie działające v-ki zapewniły bezpieczny zjazd. Po dotarciu do Leśnego, grzaniec tylko w towarzystwie właściciela. Powrót tą samą drogą i koło Michaliny.
Warunki dziś dość wymagające, zero ostrych skrętów, zakręty brane szerokim łukiem, a mimo to czuć jak momentami tył ucieka na minimalnych nierównościach - ciekawie zapowiada się sobota i niedziela, bo nie sądzę żeby ta lodowa skorupa zniknęła, a pewnie jeszcze dowali białego puchu.

>śnieżyca w drodze do Skrajnicy<


>zamek dziś pogrążony w ciemnościach<


>samotny Egoista przed Leśnym<




wieczorowo-miastowo

Czwartek, 10 stycznia 2013 · dodano: 10.01.2013 | Komentarze 0

Późnopopołudniowy wypad po jakiś filmik no i jeszcze kilka innych pierdół.Trochę mokro, ale mrozu raczej nie ma. Ciekawe jak jutro rano będzie?

Fajny dystans...333


Kategoria miastowo


miastowo

Niedziela, 6 stycznia 2013 · dodano: 06.01.2013 | Komentarze 0

Dzisiejsza śnieżyca trochę pokrzyżowała mi plany, ale i tak ruszyłem dupsko na te kilka km. Wałem na Wartą do wypożyczalni i także okrężny powrót by choć dojeździć do tej dwudziestki. Błotniki się sprawdzają - jest ok.


Kategoria miastowo